Piłka Ręczna
Bartek postawił kropkę nad "i"
Michał i Bartek pojawili się na parkiecie w wyjściowej siódemce. Zresztą Michał otworzył wynik spotkania. W całym meczu trafił trzy razy, wszystkie bramki odnotowując w pierwszej połowie. Ta niestety zakończyła się przegraną Polaków 15:17. Na kole łatwego zadania nie miał Bartek, który był dobrze pilnowany przez słowacką defensywę. Gdy w końcu w 29 min. doczekał się klarownej okazji do zdobycia bramki, to trafił prosto w bramkarza rywali.
Po przerwie początkowo nic nie wskazywało na wygraną Polaków. Jako pierwsi bramkę zdobyli rywale i prowadzili już 18:15. W 45 min. przebudził się B. Jurecki. Zdobył dwie bramki pod rząd, dając prowadzenie 24:23 i jednocześnie sygnał do natarcia. Kolejne trafienia Jurkiewicza, Tłuczyńskiego, Bieleckiego i ponownie Tłuczyńskiego dały w 50 min. wysokie prowadzenie biało-czerwonym 28:23. Wydawało się, że jest po meczu. Niestety, w ostatnich minutach Słowacy doszli naszych szczypiornistów na 33:32. Na szczęście bramki Bieleckiego i Bartka Jureckiego ostudziły zapały Słowaków. Tych było stać jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki. Ostatecznie biało-czerwoni zasłużenie wygrali 35:33.
Bracia Jureccy zdobyli po trzy bramki. Najskuteczniejszy w naszej ekipie był Tłuczyński, zdobywca 7 bramek. Ponadto: Bielecki i M. Lijewski po 6, Jaszka 5, Kuchczyński 2 oraz Jurkiewicz, Jurasik i Tomczak po 1.
W sobotę w drugim meczu w grupie D Polacy grają z Argentyną. Początek o 20:15. (lw)
Komentarze
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
1 zł
Audi A5, Leszno